Nie samą pracą człowiek żyje – chyba każdy z nas zna to powiedzenie. Kryje się w nim wiele prawdy – w natłoku codziennych obowiązków, zmartwień wszyscy potrzebujemy odpocząć, złapać oddech, zregenerować siły. Po prostu zwolnić... Przed Tobą kilka wskazówek, dzięki którym w prosty sposób zmienisz swoje wnętrze w domową oazę spokoju.

• Urządzenie strefy relaksu w domu nie obejdzie się bez wprowadzenia do niej możliwie jak największej ilości światła dziennego oraz zastosowania oświetlenia wewnętrznego o ciepłej barwie.
• Domowa strefa relaksu jest daleka od przepychu i przeładowania zbędnymi przedmiotami. Idealna atmosfera do relaksu w domu bądź mieszkaniu to powściągliwość w wystroju wnętrza oraz bezwzględny porządek.
• Aranżacja kącika wypoczynkowego w salonie powinna odwoływać się do natury, bowiem tylko ona wniesie do wnętrza pożądany, kojący nastrój. Wyrazem tego mogą być drewniane meble, ceglane wykończenie ścian, wiklinowe dodatki czy obecność roślin doniczkowych.

Spis treści:

1. Strefa relaksu w domu – zadbaj o odpowiednie światło
2. Domowa strefa relaksu – postaw na minimalizm i porządek
3. Kącik wypoczynkowy w salonie – otocz się naturą

Strefa relaksu w domu – zadbaj o odpowiednie światło

Dostęp do światła dziennego jest bardzo ważny dla dobrego samopoczucia każdego z nas. Zauważmy, że we współczesnej architekturze, np. domach jednorodzinnych, niejako standardem stało się zastosowanie wielkoformatowych przeszkleń. To właśnie ich zadaniem jest maksymalnie doświetlić wnętrze światłem naturalnym, rozjaśnić je, zapewniając tym samym idealne warunki nie tylko do codziennych prac domowych, ale i (właśnie) wartościowego odpoczynku.

Nawet jeśli Twoje lokum nie posiada dużych okien, a jedynie te o klasycznych wymiarach, dobrze jest zainspirować się tutaj mieszkańcami Skandynawii. W ich wnętrzach na próżno szukać ciężkich zasłon, rolet czy wszelkiego rodzaju innych osłon okiennych. Wynika to z faktu, że w krajach skandynawskich dzień jest o wiele krótszy niż w naszej szerokości geograficznej, w związku z czym, nie ma miejsca na marnowanie ani jednego promienia słonecznego.

W momencie, gdy zapada zmrok, w skandynawskich mieszkaniach zapalane są lampy, lampiony, klinkiery czy świece. I w tym aspekcie warto zaczerpnąć z życia mieszkańców północnej Europy. Przyjemne światło płynące z licznych punktów świetlnych (koniecznie ciepłe) sprawia, że wnętrze staje się niezwykle klimatyczne – w jednej chwili przeobrażając się w prywatną oazą spokoju.

Przeczytaj także: W czym tkwi siła stylu skandynawskiego?

Domowa strefa relaksu – postaw na minimalizm i porządek

Aby strefa relaksu w domu spełniała swoją funkcję, musi w niej zapanować ład i porządek. Nadmierna ilość mebli, dekoracji, przedmiotów to nic innego jak zagracanie wnętrza, wprowadzanie do niego chaosu, który skutecznie oddala nas od odprężenia, relaksu. Zadbaj więc o to, by z kącika wypoczynkowego wyeliminować wszystko to, co zbędne i tylko zbierające kurz. Zaprzyjaźnij się z koncepcją minimalistycznego wnętrza, która nie tylko pozwoli Ci urządzić idealne miejsce do odpoczynku, ale i zminimalizuje czas oraz energię potrzebne do sprzątania tej części wnętrza. Co Ty na to?

Przeczytaj także: Wnętrze minimalistyczne i cegła cięta – czy to się ze sobą łączy?

Kącik wypoczynkowy w salonie – otocz się naturą

Trendy wnętrzarskie odwołujące się do natury nieustannie przybierają na sile. Z roku na rok coraz więcej mówi się o stylu organicznym czy designie biofilicznym – każda z tych koncepcji wyraźnie nawiązuje do świata przyrody, a grono zwolenników takowych rozwiązań tylko się poszerza. Podobnie jeśli chodzi o styl rustykalny, industrialny czy japandi, gdzie obecność elementów inspirowanych naturą jest w zasadzie jednym z ich głównych założeń.

Zaproszenie do domowej strefy relaksu surowców naturalnych wydaje się więc czymś absolutnie sensownym i uzasadnionym. Zapewniamy Cię, że to krok tylko w dobrą stronę. Wypełnij zatem swoją domową strefę relaksu materiałami typu: drewno, bambus, rattan, wiklina czy stara cegła na ścianę. Wprowadź do kącika wypoczynkowego żywe rośliny doniczkowe, które wpłyną pozytywnie nie tylko na Twoje samopoczucie, ale i jakość powietrza w domu. Monstera, palma, dracena, sansewieria, skrzydłokwiat czy paprotka – te gatunki będą idealne!

Przeczytaj także: Czarna kuchnia – czy to dobry pomysł?