Spis treści:
- Material drenching – nowoczesność czy ponadczasowość?
- Jakie dekory najlepiej wpisują się w material drenching?
- Wnętrze zanurzone w jednym materiale – samodzielnie czy z architektem?
Material drenching – nowoczesność czy ponadczasowość?
Stworzenie harmonijnej, a zarazem intrygującej przestrzeni może przybierać różne kierunki. Częstym zabiegiem aranżacyjnym, na który decydują się zarówno profesjonaliści, jak i amatorzy, jest akcentowanie jednej ściany lub podłogi – czyli podejście fragmentaryczne. Wówczas nacisk kładzie się na gustowne łączenie kolorów, faktur i wykończeń.
Trend material drenching, zapoczątkowany przez projektanta z Los Angeles, Jake’a Arnolda, idzie o krok dalej. Zamiast koncentrować się na wybranej strefie i stylowych kontrastach, „oblewa” całe wnętrze jednym materiałem. Intensywnie i bez kompromisów. Na pierwszy rzut oka może wydawać się to zbyt odważne, jednak efekt bywa zaskakująco spójny, frapujący i przytulny. Pomieszczenie nabiera głębi, a jego charakter staje się wyrazisty – szczególnie jeśli postawimy na naturalne, autentyczne surowce.
W przeciwieństwie do color drenching, który opiera się na monochromatycznych paletach barw, material drenching promuje jednolitość powierzchni – wybór jednego materiału i zastosowanie go na ścianach, sufitach, podłogach, meblach i blatach. To swoisty hołd dla surowca: jego kształtu, faktury, koloru i praktyczności. To również forma designu sensorycznego – nasze zmysły wychwytują rytm powtórzeń, a umysł odczytuje przestrzeń jako uporządkowaną, przemyślaną, kameralną.
Choć mogłoby się wydawać, że to rewolucja w świecie projektowym, w rzeczywistości takie aranżacje już nas otaczają – zarówno w wydaniu maksymalistycznym, jak i minimalistycznym. Trend ten coraz częściej pojawia się nie tylko we wnętrzach prywatnych – w salonach wypełnionych tkaniną bouclé, łazienkach pokrytych mikrocementem czy gabinetach obłożonych drewnianymi panelami – lecz także w ośrodkach wellness, butikowych hotelach, showroomach, kawiarniach oraz przestrzeniach coworkingowych, gdzie materiałowa spójność buduje atmosferę luksusu i zaufania do jakości.
Przeczytaj także: Pantone 17-1230 – czy Mocha Mousse zdominuje wnętrza w 2025 roku?
Jakie dekory najlepiej wpisują się w material drenching?
Material drenching to coś więcej niż odważny trend – to sposób na stworzenie wyjątkowej atmosfery, w której komfort i luksus spotykają się z harmonią.. Wejście do przestrzeni, gdzie z każdej strony otacza nas ten sam materiał, sprawia wrażenie nieograniczonej ciągłością, zachęca do eksploracji, aż w końcu tworzy coś w rodzaju „efektu kokonu” – zacisznego i angażującego wszystkie zmysły.
Nie trzeba przy tym ograniczać się do surowców, które z natury wydają się przyjazne, typu drewno czy miękkie tkaniny obiciowe – welur czy aksamit. Równie dobrze w tej roli sprawdzą się płytki ze starej cegły czy kamień naturalny, np. trawertyn, marmur czy łupek. Dlaczego? Bo materiały te nie tylko są trwałe, ale też wnoszą do wnętrza poczucie autentyczności i stabilności. Ich naturalne niedoskonałościami, nieregularna faktura i zróżnicowanie wizualne eliminują efekt płaskości, co w tym przypadku nie jest obojętne. „Oblewając” nimi wnętrze – nie tylko ściany, ale też fragmenty podłogi, komina czy sufitu – można uzyskać rezultat przestrzennego zanurzenia w strukturze, obcować z ciepłem, historią i elegancją. Całość wymaga jednak odpowiedniego balansu z dodatkami i światłem, które wydobywa subtelne refleksy i pozwala na grę cieni, podkreślając urok materiału.
Niezależnie od tego, jaki surowiec wybierzesz, możesz oczekiwać, że aranżacja zyska relaksujący, otulający klimat. Spokój i bezpieczeństwo i dobre samopoczucie idą tu w parze z nutą tajemniczością i autentyczności – czyli wszystkim, czego dziś szczególnie poszukujemy.
Podsumowując: choć można wskazać pewne materiały, które najlepiej sprawdzają się na większych powierzchniach – i kilka takich już wymieniliśmy – nie istnieje zamknięta lista. Wręcz przeciwnie, pozostaje ona otwarta i wciąż się rozrasta. Wszystko dlatego, że projektowanie w duchu material drenching zachęca do eksperymentowania i indywidualnego podejścia. Dzięki temu możliwe jest przełamanie utartych schematów i stworzenie wnętrza, które działa na zmysły, budzi emocje i inspiruje.
Wnętrze zanurzone w jednym materiale – samodzielnie czy z architektem?
Zastosowanie jednego materiału na dużą skalę to niełatwe zadanie. I choć spójność, głębia, poczucie luksusu i dopracowania niewątpliwie przyciągają do tej koncepcji, należy mieć świadomość, że wiąże się ona również z pewnymi wyzwaniami.
Do najczęstszych należą: przytłoczenie wynikające z nieumiejętnego rozplanowania surowców w aranżacji, wysoki koszt realizacji, trudności montażowe czy ograniczona paleta kolorystyczna i formatowa. Nie każdy materiał występuje w szerokiej gamie odcieni i kształtów, co może utrudniać osiągnięcie efektu „total look”. Dlatego przed rozpoczęciem prac warto dokładnie przeanalizować możliwości – rozważyć różnorodność gatunków, formatów, sposobów i kierunków ułożenia. Im więcej elementów zostanie przemyślanych, tym mniejsze ryzyko wprowadzenia chaosu, którego w tej technice zdecydowanie najlepiej unikać.
Granica między przypadkowością a kunsztem bywa bardzo cienka, dlatego w przypadku decyzji o „zanurzeniu” swojej przestrzeni w jednym materiale, pomoc architekta może okazać się nieoceniona. Bo choć w tym podejściu projektowym kluczowy jest sam materiał, równie istotna jest pewność siebie i odpowiedzialność za całość kompozycji – zarówno w warstwie estetycznej, jak i funkcjonalnej. Wbrew pozorom łatwiej wprowadzić do pomieszczenia kontrastujące elementy niż z pełną świadomością oprzeć aranżację na jednym surowcu. Wówczas wyczucie, ale i powściągliwość stają się na wagę złota.
Czym więc jest material drenching – gorącym trendem 2025 roku, a może obiecującą koncepcją wnętrzarską, która zostanie z nami na dłużej? W rzeczywistości to filozofia projektowania, której celem nie jest wywołanie szoku związanego z jednolitością, a raczej ukazanie zmysłowej różnorodności, jakie dany materiał może wnieść do pomieszczenia. To wysoce absorbujący proces twórczy, w którym równowaga idzie w parze z kreatywnością, a prostota z wyrafinowaniem.
Przeczytaj także: Małe wnętrze? Unikaj tych błędów